MISJA 2 Misja główna : Rzym , Włochy Misje poboczne: Monte Casino , Wezuwiusz , Pompeje
Okres podróży: 02/07/2014 - 09/07/2014
Jednym z kolejnych celów podróży zagranicznych naszej rodziny był Rzym. Wybraliśmy się tam latem 2014 roku. Wyciągając wnioski z poprzedniej podróży zarezerwowaliśmy domek na campingu z większymi basenami dla dzieci i przeznaczyliśmy na wycieczkę więcej czasu – 7 dni. Do Rzymu przylecieliśmy 02/07 lądując z Gdańska do lotniska w Fiumicino. Nasz Camping Village Fabulous https://www.booking.com/hotel/it/camping-village-fabulous.pl.html?aid=343458;label=wizz-newsletter;sid=f99257ddf5e53a1364207fe2d110ee81;dest_id=-109865;dest_type=city;dist=0;group_adults=2;hpos=1;raw_dest_type=hotel;room1=A%2CA;sb_price_type=total;srfid=8d987482ac32c20c8102da8458b7cee426fdad7aX1;type=total;ucfs=1&#hotelTmpl
znajdował się kilkanaście kilometrów od lotniska. Nasz Camping oferował transport z lotniska i z powrotem dla osób które nie chcą korzystać z komunikacji miejskiej lub wynajmowania samochodu. My ponownie wynajęliśmy samochód ponieważ cenimy bardzo niezależność i możliwość decydowania co i kiedy chcemy robić. Osobiście korzystamy z konkurencyjnej cenowo strony
po zalogowaniu można otrzymać kupon na wynajęcie ze zniżką 10 EUR.
Nasz Harmonogram wyglądał następująco: 02/07 wylot do Rzymu 03/07 Camping basen/ plaża pobliżu Lido Di Ostia 04/07 Camping basen/Zwiedzanie Rzymu (Koloseum, Schody Weneckie, Pomnik Ojczyzny, Fontanna Di Trevi) 05/07 Zwiedzanie Rzymu ( Watykan) / Camping basen 06/07 cały dzień Camping basen 07/07 Wycieczka Pompeje/Wezuwiusz/ Plaża okolice Anzio 08/07 cały dzień plaża w pobliżu Lido Di Ostia 09/07 odwiedziny Rzym i powrót do domu
Na camping dotarliśmy w nocy dlatego naszą kolejną przygodę z Włochami rozpoczęliśmy od dnia następnego. W związku z tym , że tym razem mieliśmy 7 dni nie spieszyliśmy się . Pierwszy pełny wolny dzień zaczęliśmy od relaksu nad basenami campingowymi. Trzeba przyznać , że baseny typu laguna są niesamowitą frajdą dla dzieci. Bardzo płytkie z ciepłą wodą i małymi zjeżdżalniami sprawiają , ze dzieci czuły się jak u siebie a my mogliśmy blisko nich odpoczywać na leżakach.
Po złapaniu pierwszej opalenizny zaraz po południu wybraliśmy się nad Morze Tyrreńskie w okolice Lido Di Ostia. Ciepła woda i przyjemna plaża pozwoliła poczuć się rewelacyjnie. Następnego dnia zaczęliśmy ponownie dzień od relaksu nad świetnym kompleksem basenów na campingu , ale tym razem po południu wyruszyliśmy do Rzymu. Samochodem podjechaliśmy pod pierwszą stację metra oddaloną od campingu 10 km. Można tam również dojechać autobusem, którego przystanek znajduje się zaraz przy campingu. Stacja metra to EUR Fermi . Stąd wybraliśmy się metrem kilka stacji do centrum Rzymu i wysiedliśmy pod samym Koloseum.
To było fajne wrażenie kiedy wychodziliśmy z metra a naszym oczom ukazało się od razu Koloseum. Nie wchodziliśmy do środka obeszliśmy tylko dookoła i postanowiliśmy kupić bilety na wycieczkowy czerwony autobus bez dachu. Była godzina ok 15 a bilety są ważne 24 h , więc świetna wskazówka dla zwiedzających jest tak aby takie wyprawy podzielić na dwie części. My tak zrobiliśmy i wróciliśmy do Rzymu kolejnego dnia z rana i korzystaliśmy z czerwonego autobusu połowę następnego dnia do 16. Wysiadając i wsiadając gdzie chcemy. Czerwone autobusy jeżdżą non stop więc z przemieszczaniem się nie było problemu. W ten sposób zwiedziliśmy Schody Weneckie , Fontannę Di Trevi ( trafiliśmy niestety na remont) oraz Watykan.
Czwarty dzień postanowiliśmy odpocząć na naszym campingu i musze powiedzieć , że campingi we Włoszech są niesamowicie zorganizowane i dostosowane dla rodzin z dziećmi. Cały dzień są zajęcia z dziećmi animacje, kąpiele , konkursy a wieczorem dyskoteki dla dzieci na których próbowaliśmy być każdego dnia ponieważ nasze dzieci były zachwycone. Spotkaliśmy na miejscu studentkę z Polski – Kasię, która miło zawsze zachęcała nasze dzieci do wszelkich atrakcji. Pozdrawiamy.
Odpoczynek na campingu był strzałem w 10 . Byliśmy po 2 dniach zwiedzania Rzymu w upale ponad 30 stopni , a kolejnego dnia planowaliśmy wycieczkę do Pompei. Wszystko poszło zgodnie z planem . Wyruszyliśmy wcześnie . Po 3 h byliśmy na miejscu. Po drodze minęliśmy Monte Casino, więc dzieci dostały wykład o historii. W kolejce czekały kolejne historyczne miejsca. Pierwsze z nich do Wezuwiusz. Na szczęście samochodem podjeżdża się bardzo wysoko a samej wspinaczki jest może 20 minut. Widoki były ciekawe ,a zaglądanie do olbrzymiego krateru Wezuwiusza imponowało wszystkim.
Można było znaleźć też miejsce na zakup drobnych pamiątek i zrobienie sobie zdjęcia z widokiem na Neapol. Wróciliśmy do samochodu aby kontynuować podróż historyczną i w kolejce czekały Pompeje , które pierwsze padły ofiarą Wezuwiusza w 79 r.
Dzieci były bardzo zainteresowane historią i zakresem zniszczeń jakie spowodowała erupcja.
Pompeje udało nam się przejść w szerz i dłuż i po 2 h zwiedzania wróciliśmy zmęczeni do samochodu. Po krótkim posiłku ruszyliśmy w drogę powrotną, ale inną trasą. Wybraliśmy powrót wzdłuż morza zatrzymując się po drodze na plaży przy Anzio , która to miejscowość znana jest z letniej willi Nerona oraz operacji wojskowej w II Wojnie Światowej . Późno dotarliśmy do campingu. Przed ostatni dzień postanowiliśmy odpocząć nad morzem w okolicach Lido Di Ostia , a dniu ostatnim w związku z tym , że odlot mieliśmy wieczorem wybraliśmy się po raz ostatni „rzucić okiem” na Rzym , następnie wykąpaliśmy się w morskiej wodzie i udaliśmy się na lotnisko. Wróciliśmy do Polski.
Comentarios